- autor: rafal, 2010-04-09 19:11
-
MBP - PZU 7:1 (3:1)
Zapraszamy na relacje ze spotkania. (filmki z meczu dzięki uprzejmości Łapy!!!)
Zapraszamy do oceniania zawodników (trzeba się zalogować)
Kowalik Andrzej ( C )
Michał Kurczab
Filip Ziajko
Paweł Spytek
Ryszard Foksiński
Krzysztof Piędel
W pierwszym meczu nowego sezonu MBP odniosło wysokie zwycięstwo nad PZU aż 7:1. Pierwsze 10 minut spotkania to wzajemne badanie się przez oba zespoły. Gra toczyła się głównie w środku pola. Pierwsza ciekawa akcja miała miejsce w 10 minucie spotkania. Wtedy to Paweł Butenko minąl kilku rywali i wrzucił piłke do nieobstawionego na 7 metrze Filipa Ziajki. Ten uderzył mocno ale tuz nad poprzeczką. Cztery minuty poźniej z 16 metrów minimalnie chybił Grzegorz Klik. W 15 minucie swoją pierwszą groźną akcje przeprowadzili zawodnicy PZU. Na posterunku był jednak Tomasz Widliński. W 19 minucie szybka wymiana piłek między "Tito" a Krzysztofem Piędel. Ten ostatni wpada w pole karne i wykłada piłkę Michałowi Kurczabowi, który trafia z 5 metrów do pustej bramki!!! Goście protestowali, że był spalony, ale sędzia uznał gola. W 21 minucie Paweł Butenko przedryblował kilku rywali podał do Ryszarda Foksińskiego, który oddał kąśliwy strzał minimalnie chybiąc. Minutę później niezdecydowanie obrony i błąd bramkarza wykorzystał Bartek Adamczyk i zrobiło się 1:1. Wpłynęlo to mobilizująco na zespół MBP. Już dwie minuty później Rysiek zagrywa do Klika a ten cudownym strzałem z 16 metrów w długi róg pokonuje bramkarza PZU i jest już 2:1 dla MBP!!! Dwie minuty później ładna akcja Klik-Ziajko-Butenko lecz strzał tego oststniego blokują obrońcu PZU. W 30 minucie zamieszanie pod bramką MBP, który oststecznie wyjaśnia Marcin Młyńczak dalekim wykopem. Dwie minuty później Filip Ziajko zagrywa do Kapitana MBP Andrzeja Kowalika, ten wpada w pole karne, mija jednego obrońce, a drugi fauluje go i sędzia wskazuje na "wapno". Jedenanstke pewnym strzałem wykorzystuje Grzegorz Klik i mamy 3:1!!! Takim rezulatem kończy się pierwsza połowa meczu. Tuż po przerwie grożnie z rzutu wolnego strzlaja goście ale Widliński na posterunku. W 40 minucie Rysiek Foksiński wyłuskuje piłke obrońcom, pędzi na bramke lecz tym razem bramkarz gości wygrywa pojedynek. Minutę później był juz bezradny po pięknej akcji Tito z Ryśkiem, który w uliczke wypuszcza Krzysztofa Piędela, ten nie marnuje takich okazji i w sytuacji sam na sam pewnie pokonuje bramkarza PZU. Było już 4:1 dla MBP!!! W kolejnych minutach na boisku dominował już tylko zespół MBP. Kolejne dwa trafienia zaliczył nowy nabytek MBP Krzysztof Piędel a jedną bramkę dołożył Ryszard Foksiński i mecz zakończył się wysoką wygraną 7:1!!! Mamy nadzieję, że w kolejnych meczach nasi piłkarze potwierdzą wysoką formę i będą zdobywać kolejne punkty.