Inna » Inne rozgrywki | ||||||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 10 | |||
| |||
| |||
|
Wynik, strzelcy bramek i kary proszę przesyłać na adres:
mbpnh@interia.pl
W zaległym meczu 5 kolejki:
MBP 2:3 NSPJ (1:2)
Bramki:
1:0 Mateusz Machnik, 1:1 Paweł Sobczyk, 1:2 Konrad Misiura,
2:2 Kamil Białko, 2:3 Bartosz Cienciała
Klikając "więcej" można przeczytać relację z meczu.
Zapraszam do oceniania zawodników.
W przerwie między emocjonującymi meczami biało-czerwonych na Euro 2012 przyszło nam odrabiać zaległości z 5 kolejki. Naszym rywalem był zespół z os. Teatralnego. O początku meczu nie napisze nic bo się spóźniłem ;-( Z relacji kolegów z ławki rezerwowej wynikało, że gra toczyła się głównie w środku i było niewiele spięć pod bramkami. W 20 minucie na około 21 metrze faulowany był Paweł Butenko. Do piłki podszedł Mateusz Machnik i gdy drużyna NSPJ skrzętnie ustawiała mur, znalazł on lukę i z zaskoczenia pokonał bramkarza gości (sędzia zdecydował że nie gramy na gwizdek) niczym słynny CR7 :-)!!! Długo jednak nie cieszyliśmy się z tego prowadzenia. Koronkowa akcja NSPJ i Paweł Sobczyk w sytuacji sam na sam niedał szans na skuteczną interwencję naszemu bramkarzowi. Niestety jeszcze przed przerwą tracimy drugiego gola. Po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym najprzytomniej zachował się Konrad Misiura i na przerwę schodziliśmy z rezultatem 1:2. Po przerwie nasza gra wyglądała całkiem przyzwoicie. Mieliśmy kilka dobrych okazji do zdobycia bramek. Wreszcie więcej graliśmy piłką a nasze akcje nabierały płynności. Więcej graliśmy skrzydłami, a nie jak do tej pory środkiem, co sprawiło że mieliśmy więcej okazji strzeleckich. Sytuacje mieli m.in. Dawid Przybytek, Mateusz Machnik, Kamil Białko czy Piotr Grzesiak. Niestety brakło celności w decydującym momencie. Należy nadmienić że NSPJ też miało kilka okazji, ale albo świetnie bronił nasz bramkarz albo sprzyjało nam szczęście (poprzeczka). W 63 minucie piłkę na 25 metrze dostaje Kamil Białko. Przekłada ją sobie na prawą nogę i strzela jak z armaty! Bramkarz NSPJ odprowadza ją tylko wzrokiem i mamy remis 2:2!!! I gdy wydaje się że pójdziemy za ciosem po 3 minutach w niegroźnej sytuacji tracimy bramkę. Akcja lewą strona lekki strzał, nasz bramkarz popełnia błąd i zamiast łapać piłkę odbija ją w bok wprost pod nogi nabiegającego Bartosza Cienciały, który strzela już praktycznie do pustej bramki. W ostatnich minutach nic ciekawego już się nie zdarzyło i mecz zakończył się zwycięstwem NSPJ 3:2.
Podsumowując mimo osłabień daliśmy radę zagrać jak równy z równym z wiceliderem. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy ten mecz zremisować, ale trudno nie udało się. W drugiej połowie były momenty, że naprawdę pograliśmy piłką i zaczęliśmy oskrzydlać nasze akcje co do tej pory pozostawało w gestii marzeń. Miejmy nadzieję, że w kolejnych meczach zagramy podobnie jak w drugiej części i zdobędziemy wreszcie jakieś punkty.
dzisiaj: 95, wczoraj: 86
ogółem: 878 670
statystyki szczegółowe